Życie Dziewczyny

Perełka · Gość

Zapożyczone z opisu gg...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Ja to bym utopiła tak samo tę osobę co mordowała kotka...a o psie i innych zwierzętach nie wspomnę...
Żal serce ściska Sad

Gość

Boże to jakaś masakra Sad

Jak można tak robić???? Sad

Gość

no ja tez to widzialam w opisie na gg i czytalam i ogladalam... po prostu jak mozna byc tak nieludzkim? na tortury takich ludzi...
az sie plakac chce jak sie patrzy na ten film z kotkiem.. biedne zwierzaki..

Gość

wiecie co? kurwica mnie bierze jak takie cos czytam!! Twisted Evil

ludzie sa ......

Gość

To jest nienormalne! To nie jest sztuka! To jest choroba psychiczna i brak sumienia! Jak można robić krzywdę zwierzęciu czy człowiekowi? Nie pojmuję tego. Przeciez zwierzęta tak samo czują jak i ludzie. Kiedyś nie mówiono w mediach o katowaniu zwierząt itd. Moim zdaniem bardzo dobrze, że takie sprawy są nagłaśniane. Może więcej ludzi przyczyni się do zmniejszenia tej fali okrucieństwa. Zawsze, gdy widzę jakieś wychudzone, brudne zwierzę, to jest mi żal, chce mi się płakać i jakoś staram się mu pomóc. Często moje drugie śniadanie zjadają pieski Wink

Kamil wie, że jestem wrażliwa na tym punkcie i gdy tylko w telewizji pokazują jakiś reportaż o malteretowaniu zwierząt, to płaczę jak bóbr. Łzy same lecą.
Co do tego... "artysty". Mógł się sam pogłodzić trochę i też powiesić. Byłby jeszcze bardziej sławny Confused

Jak można coś takiego nazwać uprawianiem sztuki? To jest jakiś absurd! Zabiła bym skur... za to, co zrobił! Czy to było by maltretowanie ludzi? To by była kara i zemsta za tego biedniego psiaka.

Gość

Tego całego artyste też powinni przywiązać do ściany i głodzić, żeby poczuł jak to jest eksponatem! I jeszcze jaja mu powinni obciąć i nie opatrzyć, żeby wiedział sku****l co to jest cierpinie. Nie mogę... ja nie wiem gdzie Ci ludzie się wychowali naprawdę...

Nielegalna1988 · Gość

Brak mi słów Confused

Gość

taaa... rozumiem ze nie czytalyscie artykulu - sprostowania? Laughing

Niestety nie podam linka, sprobuje poszukac... W kazdym razie ten pan na ktorego najezdzacie trzymal psa w galerii przez kilka godzin, pies byl znaleziony na ulicy, dlatego wygladal jak wygladal. Pozniej uciekl wlascicielce galerii zdaje sie, ktora chciala go przygarnac. Pan chcial w ten sposob zwrocic uwage ludzi na problem bezpanskich zwierzat, jakos tak to mniej wiecej szlo Wink

Gość

No może to i wtedy inaczej wygląda i ma sens wyjazd tego artysty, ale na pierwszy rzut oka wygląda jak totalny sadyzm. Znajdź sprostowanie i daj link, to sporo wyjaśni. W każdym razie dobrze, że niektórych jeszcze rusza coś takiego, a nie panuje znieczulica. Mną tą wstrząsnęło okropnie.

Gość

mam! [link widoczny dla zalogowanych]

Perełka · Gość

Ale tam nie jest tylko o psie z wystawy, jest o innych psach i kotach. Ja oglądałam również fimik jak topiono kotka, który walczył o swoje życie, widziałam zdjęcia nie żyjących psów i kociaków, którym ludzie wyrządzili wielką krzywdę...

Gość

tak a ja pisze o bzdurnej nagonce na jedna osobe

Gość

Poczekaj, poczekaj...

Najpierw można było przeczytać, że pies był artysty i że był śmiertelnie chory i nie przyjmował pokarmów, więc tak czy siak by zdechł.
A artysta z tej okazji zrobił z niego dzieło sztuki.
A potem nagle, kolejny artykł.

Jak by nie patrzeć pan artysta zrobił sobie z psa autoreklamę.

Powiem tak ja tam bezpańskim pse nie byłam, ale gdy pies jest prawie zagłodzony na śmierć, to raczej nie ma sił do ucieczki. Poza tym gdyby był dobrze traktowany, to zostałby, w końcu to pies...
No i jeszcze jedno mi się przypomniało. Pies był przywiązany...
I pewnie się odwiązał wziął sznurek i powiedział: ja się tak nie bawię, biorę swoje zabawki i idę poszukać nowej piaskownicy.

Gość

Przypuszczam ze pozniej go odwiazali Laughing

ale sily do walesania sie po ulicach ma? poza tym zostal przed "wystawa" nakarmiony, zreszta ja mam to w powazaniu co kto o kim i o czym sadzi, ale wypada znac rozne wersje, szczegolnie jesli tej pierwszej wypieraja sie obecnie gazety, ktore rozkrecily cala "impreze". Jak widac zreszta z niezlym skutkiem, a moze po prostu latwiej nienawidzic niz przyznac sie do blednej oceny?