Życie Dziewczyny

agatka85

U nas na tapecie teraz chrzciny. Nie wiem za bardzo jak to wszystko zoorganizować. Utrudnia mi to jeszcze nasz pobyt zagranicą i chyba większość spraw spadnie na moich rodziców.
Chciałam się Was zapytać jak u Was wyglądały chrzciny- czy robiłyście je w domu, restauracji, jak wyglądają przygotowania od strony kościoła.
Piszcie tu wszystko co jest związane z tym tematem.

AgULa1

u nas chrzciny- Restauracja, w domu za dużo zamieszania, a licząc koszty wyszło by nas to samo, a do tego była by kupa roboty i zmywania!
a tak ustaliliśmy menu, kupiliśmy napoje, torcik, placek się zrobiło i koniec, bo wódka weselna jeszcze była Very Happy

kościół to u nas ze stronki:
Chrzest zgłaszają osobiście rodzice dziecka w biurze parafialnym.
Wymagane dokumenty:
* akt urodzenia dziecka,
* świadectwo ślubu rodziców,
* zaświadczenie chrzestnych z ich własnej parafii.
(i KASA) Very Happy

Wiem ze u nas chrzestni musieli przystąpi do spowiedzi, dostali kartki od nas, a w dzień chrztu daliśmy księdzu. Rodzice też, cho my świeżo po ślubie byliśmy to nam nie dali Razz

agatka85

My chyba świadectwa małżeństwa nie będziemy musieli dawać, bo ślub braliśmy w parafii gdzie będzie chrzest.
Mój brat będzie chrzestnym i wszystkie sakramenty przyjmował w naszej parafii więc też chyba żadnego zaświadczen ie potrzebować nie będzie. Jedynie ta spowiedź nas wszystkich nie ominie Smile

Ale chyba większość spraw organizacyjnych spadnie na moich rodziców.

Agula a możesz tak mniej więcej powiedzieć ile kosztowało Was przyjecie w lokalu?

AgULa1

około 35zł za osobe + swoje picie i ciasto

Niunia_:-))

Agula a ile dałaś za chrzciny?

Ja płaciłam 75zł za osobę w tym był obiad, przekąski, ciasto, tort, napoje, kawa, herbata.

W kościele to tak jak pisała Agula, ja dałam 300zł i teraz wiem, że mogłam dać mniej. Ale ja dałam z tego względu, że nie robili problemu, że nie mamy ślubu.

AgULa1

razem może z 600zł mnie wyniosło bez kościoła.

u nas za ok. 35 zł była kolacja i przekąski, kawa, herbata.

w kościele chyba 100zł dałam raczej więcej nie.

agatka85

Ja w kościele nie dam więcej niż 150zł. Za ślub chyba też tyle dałam, nie ma co przesadzać.

A miałyście chrzciny w trakcie czy po mszy?

AgULa1

u nas są na mszy albo w sobotę wieczorem, albo w niedzielę w południe.

za slub daliśmy 200 albo 250, trafiło nam się ze jak płaciliśmy nie było księdza, bo moja siorka dała chyba jakieś 200 a ksiądz że za mało Very Happy

Niunia_:-))

Wiecie co teraz też bym dala ze 150zł, ale jak sie nie wie ile dać to się daje ile się wydaje hihihihih

Ja miałam na mszy było ok 15 dzieciaczków szok normalnie.

agatka85

U nas jak jest dwójka dzieci do chrztu to dużo

Nasza parafia jest malutka w porównaniu z tymi w miastach.
My dawaliśmy pieniądze przed samym ślubem- świadkowie poszli podpisac protokoły do zachrystii, zanieśc obrączki itp i wtedy też dali księdzu bądź kościelnemu kopertę- nawet nie wiem. A oni chyba nie zaglądali od razu, zrezstą nasz ksiądz raczej nie jest taki łasy na pieniądze i nie słyszałam by komuś zwrócił uwagę że za mało.

Moja siostrzenica była chrzczona po mszy. Pewnie ze względu na to, że jej rodzice nie mieli jeszcze ślubu koscielnego a poza tym bylo to w inny dzień niż zazwyczaj są robione chrzciny.
W naszej parafii przypadają one na ostatnia niedzielę miesiąca zwykle.

migotka1984

Ja tez miałam chrzciny po myszy wieczorne w niedzielę i płaciłam 50zł a w kościele tzn na probostwie powiedzieli co "łaska 50zł"a za" ślub też co łaska 350zł"ale to szczegół.Ja chrzciny robiłam w domu od ciastka tortu płyta i ciepła kolacja i o 20 szli do domu a msza św była na 17 a o 16 już byli u mnie goście ,bo był tort i ciasto no i do kościoła a potem znowu przyszliśmy do domu.Nie zapomnę jaki mój Wiktor był wstrętny w dzień chrzcin swoich w niego chyba jakiś diabeł wstąpił ciągle ryczał nie szło go uspokoić ale w kościele był cicho i spał nawet nie zareagował jak ks go polał wodą święconą

Niunia_:-))

Ja miałam na mszy i nie robili problemu, że nie mamy ślubu kościelnego. Nawet jak załatwialiśmy to nie mieliśmy w ogóle ślubu.

U Nas tylko powiedzieli co łaska i sumy nigdy nie usłyszałam. Teraz wiem, że za dużo dałam, ale człowiek myśli po fakcie Very Happy

agatka85

Nasz ksiądz mojej siostrze robił problemy. W ogóle miał do niej pretensje, że nie przyszli do neigo jak sie okazało, że ona jest w ciąży Smile

Tak jakby nie mieli rodziny i nie mieli z kim na ten temat porozmawiać haha masakra!
Ja jak załatwiałam ślub to nie przyznałam sie, że jestem w ciąży bo nie chciałam wysłuchiwać. A na pytanie czemu tak szybko się pobieramy powiedzialam, że wyjeżdżamy zagranicę i dlatego to przyspieszamy, choc wtedy jeszcze wyjazd nie był planowany.
Teraz jak będziemy załatwiać chrzciny to ksiądz może się zdziwić, no chyba, że jakaś życzliwa osoba mu doniosła, ze jestem w ciąży, a takich u nas nie brakuje Wink

Ja jeszcze nie wiem co z tymi chrzcinami, bo czekam aż brat wróci z urlopu na jednostkę i dowie się kiedy we wrzesniu będzie mógł urlop wziąść i pod niego chyba te chrzciny zrobię bo on będzie chrzestnym.

agatka85

Chrzciny mają być 19.09 o 15,30. Z tego co wiem to normalnie na mszy.
Mam juz ubranko dla Alexa

[link widoczny dla zalogowanych]

Podobno materiał jakiś dziwny, ale fajnie wygląda. Tak mi mama powiedziała, bo to do niej przyszło. Buciki białe mam.
Lista gościu ustalona i lada dzień zaproszenia mama rozda a rodzinie A. wyśle pocztą, catering trzeba zamówić tylko nie wiem czy robić obiad przed mszą czy darować sobie i po mszy wziąść gości do domu..?
Musiałam załatwić zgodę tutejszego księdza na ochrzczenie Alexa w Polsce, ale już to mam. Chrzestni też wybrani tylko jeszcze my musimy dojechać do Polski hehe

AgULa1

Strój ładny! czekam na zdjecie Alexa w nim Smile

a co do reszty to moim zdaniem to jest niedziela taka godzina ze każdy w domu może sobie zjeść obiad i ja bym darowała. Ja bym wzięła po mszy do domu(knajpy) dała ciasto, zimny bufet potem kolacje. U nas tak było w knajpie, po kolei tak jak pisałam i było Ok Smile