Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przygotowania ślubno-weselne...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 48, 49, 50  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Ślub i Wesele a potem codzienność dnia powszedniego / Organizacja Ślubu i Wesela :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Klaudia22
Starszy Bywalec :)
Starszy Bywalec :)



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 12:50    Temat postu:

Dziewczyny ja nie wiem jak to tam u was jest z restauracjami. U nas dwa dni to koszt 155 zł od osoby w tym ciasto, tort, owoce, wystrój sali...także sądze ze nie najgorzej a co najlepsze My sie nie nabiegalismy i w tym waznym dniu moglismy zajac sie sobą, goścmi i zabawą Very Happy a to jest bardzo ważne zeby być wypoczętym Smile Juz bylam na weselu gdzie młodzi wsio sami robili i pozniej w dniu wesela wygladali jakby czołgi po nich jezdzili a mine mieli z wyrazem "kiedy to wesele sie skonczy i wkoncu odpoczniemy" Dlatego czasami warto dodać pare złotych i mieć swiety spokój i zając się rzeczami tymi co najwazniejsze w tym dniu a nie obrusami, wystrojem czy bieganiem na plackami itd Smile

Mówie to jako ta co to przeżyła i nie żaluje ze w restaracji bylo wesele bo zarówno My jak i goście bardzo zadowoleni - na stołach dużo było jedzonka bo to full service był z menu Very Happy i dla każdego coś ( ryby, miesko itd..)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 13:15    Temat postu:

Dziewczyny zgadzam się w Klaudią Smile My pomagaliśmy przyjaciołom w organizacji wesela. Oni też robili wszystko sama i było tak sama jak Klaudia pisze. Czekali tylko na koniec wesela. My po tym wszystkim doszliśmy do wniosku, że my robimy w restauracji i wolimy zapłacić i zająć się sobą i gośćmi w tą noc a nie lataniem Smile
My płacimy 130 zł od talerzyka (plus my kupujemy napoje i wódkę Smile)
A oto nasze menu Smile

Dania główne
-Flaki wołowe lub rosół z makaronem (do wyboru);
-Schab pieczony nadziewany śliwkami z ryżem, pieczarkami i brzoskwiniami;
-Suflet z piersi kurczaka z francuskimi ziemniakami i ananasem;
-Faszerowana kapusta w sosie pomidorowym;
-Pieczone udka kurczaka z frytkami i kalafiorem;
-Skrzydełka faszerowane z chińszczyzna i szaszłykami;
-Kluski śląskie w sosie ze zrazami wieprzowymi i stekami z surówka z kapusty pekińskiej;
-Rosół z kołdunami litewskimi;
-Kotlet de vollay z serem, kotlety schabowe, kotlety schabowe huzarskie, pieczeń rzymska z ziemniakami i bigosem;
-Czerwony barszczyk z pasztecikami;
-Golonka w piwie duszona w warzywach;
-Żurek z białą kiełbasą pieczoną w cebuli;
-Żeberka w miodzie i klopsiki w sosie pieczeniowym.

Desery
-Lody z bitą śmietaną i sosem owocowym;
-Tort;
-Śmietanowiec.

Przekąski zimne
Półmisek wędlin pieczonych:
-szynka pieczona;
-karkówka pieczona;
-schab pieczony;
-boczek pieczony;
-pasztet;
-indyk pieczony (pierś);
-kurczak faszerowany;
-kabanosy.

Przystawki:
-śledź w oleju;
-śledź rolmops w zalewie estragonowej;
-ryba po grecku;
-jajko faszerowane lub z kawiorem;
-pstrąg w galarecie;
-indyk w galarecie;
-pieczarki faszerowane;
-tatar.

Sałatki:
-sałatka jarzynowa;
-sałatka owocowa z kukurydzą;
-sałatka z tuńczyka;
-sałatka z marynowanego selera z orzechami.

Surówki:
-surówka z białej kapusty;
-surówka z czerwonej kapusty;
-surówka z papryki;
-surówka z marchewki;
-surówka z pora.

Marynaty:
-ogórek konserwowy;
-papryka marynowana;
-pieczarki marynowane;
-śliwki marynowane;
-pomidory;
-ogórki.

Ciasta
-sernik wiedeński;
-ambasador;
-ciasto miodowe z kremem;
-ciasto makowe z kremem kokosowym;
-szarlotka;
-makowce;
-sernik z brzoskwiniami;
-ciasto makowe z jabłkami;
-hiszpan;
-rolady;
-rogaliki;
-babeczki tortowe;
-kasztanki;
-cukierki
torty na stołach (serca, sękacz).

Owoce
-banany;
-mandarynki;
-winogrona;
-kiwi;
-nektarynki;
-brzoskwinie;
-ananasy;
-arbuz-koszyki;
-melon-gwiazdy.

Stół wiejski
-szynka wędzona z nogą;
-kiełbasa wędzona;
-boczek wędzony;
-słonina wędzona;
-kaszanka;
-smalec z cebulą;
-jajka z majonezem i chrzanem;
-ogórki kwaszone;
-masło;
-chleb wiejski;
-miód;
-świeże drożdżówki.

KAWA;HERBATA;PIECZYWO.

To co jest wymienione to wszystko jest Smile Nie tak, że z tego do wyboru Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 13:17    Temat postu:

Klaudia i tu trafiłaś w sedno sprawy.

Sama uroczystość jest dla Młodych stresująca, chcą by wszystko było perfekt, a to kosztuje nerwy.

Wesel może być tysiąc, ale nigdy nie zapomnicie tego pierwszego. Oczywiście której kolwiek byście opcji nie wybrały, zawsze będzie coś co mogłoby być lepiej zrobione, czy rozwiązane.
Powrót do góry
Klaudia22
Starszy Bywalec :)
Starszy Bywalec :)



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 13:44    Temat postu:

Dzięki dziewczyny ja tylko napisałam swoje odczucia odnośnie wypowiedzi dziewczyn które twierdzą, że jak same coś tam zrobia to zaoszczedzą i będzie to dla nich satysfakcja... No nie wiem czy będzie dla nich satysfakcją i dla najbliższych już od środy sprzatać sale.. spać na sali zeby ktos tam czegoś nie poniszczył itd... ( znam takie osoby i takie fakty i to wcale nie żadna patologia a rzeczywistość) albo biegać po wojewodztwie za jakimś talerzykiem od kompletu bo sie zbił kobitom przy zmywaniu

Dlatego nie odbierzcie mnie źle ale może warto się zastanowić jak ma sie cena wesela do tego co jest oferowane to raz a po drugie do tego ile wlasnej roboty włożycie w too co czeka was w tym ważnym dniu (bo jak nie Wy to wasi najbliżsi - przeważnie rodzice bedą zabiegani i zamiast z goścmi sie bawić będa biegac po kuchni i smakowac bigos Wink ) Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 14:12    Temat postu:

Klaudia zupełnie się z Tobą zgadzam Smile Ale jednak niektórzy wolą włożyć swój czas w to wszystko i zaoszczędzić, bo nie mają kasy Ja tam jednak wolę żeby za mnie wszystko (większość) zrobili i mieć spokój, móc zająć się gośćmi i świętować ten dzień zamiast martwić się tym co trzeba zrobic albo co może nie wypalić...

Ale z drugiej strony rozumiem też tych którzy chcą na weselu zaoszczędzić i pieniądze przeznaczyć na coś innego... Ja też nie wiem jakby to było gdyby nie to, że rodzice powiedzieli, że nam większość kasy na wesele dadzą...

edzia za taką cenę takie menu to super Exclamation Ja tam jeszcze nie wiem jak to u mnie będzie, bo jeszcze z tym mam czas, ale wydaje mi się, że za tyle jedzenia to taka kwota nie jest duża Smile
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 15:29    Temat postu:

Z tym zaoszczędzeniem kasy to tez tak różnie bywa-np.Piotrka kuzynka to na takim samodzielnym organizowaniu wesela wyszla jak Zabłocki na mydle-miala swoje produkty,itd.wiec myslala,ze wszystko da a kucharka ugotuje.Pozniej okazalo sie,ze margaryna nie taka,proszek do pieczenia nie z tej firmy,itd.
Dlatego przed zorganizowaniem wesela warto wczesniej o wszystko sie wypytac i przeanalizowac koszty.

I zgadzam sie z dziewczynami,ze po takim samodzielnym organizowaniu wesela wszystkiego sie odechciewa,człowiek jest padnięty i o niczym innym nie mysli,tylko o dniu powszednim-o normalnosci.Przewaznie takie wesele organizuje sie pelną parą tydzien wczesniej-salatki,podroby i inne takie-mnie czeka taka pomoc we wrzesniu i juz kombinuje jak mozna sie wymigac Wink
Sama niby w ogole sie nie angazowalam w organizowanie,ale jak od piątku wszystko bylo na podwyzszonych obrotach,to z P.po weselu padlismy i dziekowalismy Bogu,ze to juz za nami i doszlismy do wniosku,ze nigdy więcej wesela-wiec tak siedzimy przy sobie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 03 Mar 2008, Pon 16:52    Temat postu:

Myszko u mnie było podobnie. Kucharka, jedna z lepszych a po rozmowie z nią: bo ja to makaron sama robię, bo margadyna tylko Kasia, a mięso musicie kupić tam.

Teg makaronu to szczegolnie nie zapomnę, bo ona ogromną ilość jajek tam wsadzić chciała, a z tego co pamiętam to ja mogłam kupić makaron po 1 zł. Różnica była kolosalna. No i oczywiście na koniec usłyszeliśmy: no i jedną osobę do pomocy mi trza...

Nie dość, że kobieta brała wcale niezgorszą kasę, nie dość, że płaciło jej się za prąd i dawało produkty to jeszcze te wymagania. Ok ja rozumiem margarynę, bo to do placków, ale ten makaron?
Suma sumarum wynajęliśmy salę, którą sami tylko przystroiliśmy. Oprócz alkoholu i placków reszta była już wliczona w wynajem sali.
A placki? Te też zostały zamówione w piekarni. Nie pytajcie czy dobre były, bo nie pamiętam Laughing
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 04 Mar 2008, Wto 18:28    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 26 Wrz 2012, Śro 15:29, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 04 Mar 2008, Wto 20:28    Temat postu:

Edziu powiem jedno.

Wasza lista jest cudna.
Tyle jedzonka i tyle smakołyków.
Wesele na pewno będzie bardzo udane.
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 05 Mar 2008, Śro 06:56    Temat postu:

Asiczek-zawsze catering,kelnerzy i kucharze kantują jak nie stoisz nad nimi i nie patrzysz im na ręce-a tak sie nie da,wiec straty musisz wpisac w koszty Confused
Dokladnie jak piszesz-ja tez nie znam miejsca zeby za 155 zl /os byly 2 dni wesela-nawet za 200 zl/os nie znam takiej restauracji,ale rzeczą najfajniejszą jest wyszukanie takiej sali,zeby bylo w miare tanio i ładnie.
Ja swojej sali szukałam koncepcyjnie-szukalismy sali na 200 osob,co bylo trudne bo przewaznie sale byly na 80-100 osob.Wczesniej zrobilam liste sal,ktore znalazlam w necie i ktore wydaly mi sie godne uwagi,a pozniej eliminowalismy z Piotrkiem te,ktore przed obejrzeniem na zywo nam nie pasowaly.Zostalo 11 sal i w ciagu 1 dnia(tylko tyle bylismy w Rzeszowie)obskoczylismy wszystko;))

Asiczku-napewno nie tylko bedziesz przygotowania pamiętala(podczas przygotowan podobno niezle jaja odchodzą Very Happy i jest kupa smiechu;))))ale zalatw sobie do pomocy sporo znajomych zeby rozlozyc rownomiernie sily;)

Edzia-Twoje menu jest rewelacyjne-ze 3 wesela moznaby zrobic z tego;))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 05 Mar 2008, Śro 10:29    Temat postu:

My szukaliśmy też takiej sali, żeby w miarę wyglądała nio i żeby cenowo było przystępnie. I myślę, że jest nawet nieźle Smile
Menu (tak nam się wydaje) że jest nawet niezłe ale jak to będzie dokładnie to powiem już po weselu Smile
Mam nadzieję, że wszystko się uda i goście będą zadowoleni Smile
Powrót do góry
Klaudia22
Starszy Bywalec :)
Starszy Bywalec :)



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 05 Mar 2008, Śro 13:29    Temat postu:

Wspomne tylko że to jedna z lepszych restaracji w mieście - lokali na wesele Smile i że do tej pory mi sie wydawało że to drogo bardzo Smile - zreszta to opinia również znajomych.

Asiczku to że znajomi beda ci pomagać to dobrze, ale nie wiem czy beda tez tak mocno zaangażowani jak Wy Wink sama czytasz ze Myszke tez to czeka (pomaganie) i pewnie mimo tego ze bardzo lubi tych ludzi itd... chce sie wymiksowac z tego Wink

P.S. Poza tym każda robi co jej się podoba i dopiero po weselu zobaczycie co i jak Wink a co do tego ze masz swoje produkty itd... to czasami zdaża sie tak że kucharki biorą sobie do siebie a dają i tak kupione Wink - znam taki przypadek osobiście i gdyby nie to że ktoś sie poznał to pewnie do dziś byli by świecie przekonani że jedli swoje kury i świnki Wink Pozdrawiam Cie ciepło i życze Ci żeby wszystko poszło tak gładko jak mówisz i żeby satysfakcja z przygotowań równała się satysfkacji z wesela ogółem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 06 Mar 2008, Czw 18:27    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 26 Wrz 2012, Śro 15:29, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Klaudia22
Starszy Bywalec :)
Starszy Bywalec :)



Dołączył: 28 Sie 2006
Posty: 561
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: 06 Mar 2008, Czw 18:42    Temat postu:

Ja pierdziele Asiczku jakie to zagmatwane z tymi zastawami i obrusami Wink to fajnie że bedzie wesele od 15 lat Very Happy na pewno wszyscy sie będą cieszyć z wesela Smile Ja tam jednak zdania nie zmienie i uważam że slub i wesele to wyjątkowa okazja i mimo tego ze wesele organizuje się dla gości to samemu też trzeba się pobawić i zabawiać gości (sampoczucie, kondycja Wink )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 06 Mar 2008, Czw 18:48    Temat postu:

Ja slub bralam w innym miescie niz Warszawa. P.nie pochodzi z samego Rzeszowa wiec tez gdybysmy kierowali sie tylko i wyłącznie miejscem zamieszkania to pozostalaby nam remiza OSP Confused ale od czego mamy glowe-postanowilismy to wykorzystac i poszukalismy w najblizszym miescie.Przeciez nie jestesmy uwiązani do 1 sli weselnej,a nawet kosciola-w sensie swojej parafii.
Nie chcielismy wszystkich oszczędnosci wydac na wesele, a z drugiej strony chcielismy zeby bylo elegancko i tak,zeby nam sie podobalo,wiec szukalismy,analizowalismy i wybralismy.Od podjecia decyzji o slubie do samego slubu minelo 9 miesiecy a my na odleglosc-za pomoca netu i telefonu wszystko dogralismy i zorganizowalismy tanim kosztem weselicho,wiec na pewno sie da Wink

Tylko trzeba tez pamietac,ze na wsiach są różne stereotypy-np.moje kolezanki, ktore są z okolic Podkarpacia,maja po 23-25 lat chociazby mialy fure kasy to i tak zrobią w remizie,bo kazdy tam robi,itd.a ludzie przescigują sie kto bedzie mial ladniej sale udekorowaną,wiecej dan gorących,itd.To są takie przywary malych miejscowosci.
Moja kolezanka,ktora we wrzesniu wychodzi za mąż postanowila sie wylamac z"towarzystwa"i organizuje wesele w knajpie w Rzeszowie i wcale nie na 200 osob tylko na 40,bo woli zeby bylo z klasą niz spęd sąsiadow,itd.

Ja gdybym nie postawila na swoim to slub bylby w remizie,ludzie siedzieliby na lawkach,babki dziurawilyby sobie rajstopy o drzazgi z ław wystające,a za potrzebą wychodziloby sie za budynek na wolne powietrze Wink i tez byloby dobrze, bo akurat tam kazdy robi wesela,nikt nie narzeka,itd.Ale ze jestem uparta i leniwa wiec wolalam spedzic miesiac przed netem i wisząc na telefonie,ale przynajmniej uniknęłam porownan swojego wesela z weselem X, Y i Z.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Ślub i Wesele a potem codzienność dnia powszedniego / Organizacja Ślubu i Wesela :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 48, 49, 50  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 48, 49, 50  Następny
Strona 8 z 50

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin