Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Przyjaźń damsko-męska.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: 16 Wrz 2008, Wto 09:33    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia 25 Wrz 2012, Wto 20:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16 Wrz 2008, Wto 18:38    Temat postu:

Perelko-nie chce Ci dawac rad,bo Ty sama najlepiej czujesz czy ten facet jest tym,ktory mialby byc przy Tobie zawsze czy nie.Wiem 1-nie wolno porównywac osoby,ktora realnie istnieje,do tej,ktora siedzi w naszym sercu i wspomnieniach.Ranisz i siebie i tą osobę,bo ona nie moze konkurowac z idealem,ktory mieszka w Twojej głowie,a Ty byłabys wiecznie nieszczęśliwa,ze nigdy nie spotkasz odbicia lustrzanego Łukasza.
Jezeli nie czujesz,ze to ten koles,to nie ma sensu angazowac siebie i jego,po co chlopakowi robic nadzieje,skoro czujesz,ze nic z tego nie będzie?
Jednak wierze w to,ze poznasz tego,ktory ponownie rozpali płomiec w Twoim sercu i pozbawi Cie wątpliwości.
Zacytuję Ci słowa,ktore powiedziala moja kolezanka,ktora kilka lat temu stracila męża na służbie,a teraz,po wielu latach uwierzyła,że moze byc jeszcze szczęśliwa:
Gdyby ktoś tuż przed moim powstaniem zapytał się mnie: czy chcesz takiego życia gdzie dostaniesz ogromne szczęście ale jednej nocy zabierze je śmierć i doznasz największego cierpienia, a potem dostaniesz znów ciepło miłości????chcę!
.... mam cudowne życie bo drugi raz spotykam na drodze największe szczęście, jedno pozostało głęboko i na zawsze w sercu, drugie na nowo je rozpala.....


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Perełka
Gość






PostWysłany: 16 Wrz 2008, Wto 20:28    Temat postu:

Myszka napisał:

Gdyby ktoś tuż przed moim powstaniem zapytał się mnie: czy chcesz takiego życia gdzie dostaniesz ogromne szczęście ale jednej nocy zabierze je śmierć i doznasz największego cierpienia, a potem dostaniesz znów ciepło miłości????chcę!
.... mam cudowne życie bo drugi raz spotykam na drodze największe szczęście, jedno pozostało głęboko i na zawsze w sercu, drugie na nowo je rozpala.....


Może i ja potrzebuję tyle czasu...dziękuję Ci za zacytowane słowa Twojej koleżanki...dają mi dużo do myślenia...

Ja już jedno porownanie zrobiłam...chociaż by jego szept!
Normalnie byłam zszokowana...
Zobaczę jak to wszystko się potoczy...
Na razie wracamy do chwil zanim nie przespaliśmy się ze sobą, zamkniemy tę chwilę, zamkniemy jego zauroczenie i wyznania i plany...i sróbujemy być dalej przyjaciółmi....
Jesteśmy umówieni na sobotę do kina Smile


Ostatnio zmieniony przez Perełka dnia 16 Wrz 2008, Wto 20:30, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 17 Wrz 2008, Śro 18:10    Temat postu:

Perełka,jesteś dojrzałą kobietą,która przeszła w życiu już wiele.Uważam,że ta decyzja ,która podejmiesz w stosunku do tego pana też będzie słuszna i przemyślana.Trzymam kciuki.
Powrót do góry
Perełka
Gość






PostWysłany: 26 Wrz 2008, Pią 10:44    Temat postu:

No i jak na razie doszliśmy do porozumienia...

Spotkaliśmy się jako przyjaciele...zaprosił mnie i moją córkę do kawiarenki, nie powiem, ale wykosztował się Very Happy...
kurde jak zobaczyłam ceny kaw i deserów to mnie zamurowało, chciałam natychmiast stamtąd wyjść...
Ale powstrzymał mnie, powiedział, że on zaprosił i za wszystko płaci Smile.

Posiedzieliśmy, porozmawialiśmy i poszliśmy do kina...
Nie mogliśmy się zdecydować jaki film obejrzeć, ale w końcu po długim namyśle zdecydowaliśmy się na "Mamma Mia". Był super. Kupił Izce na seans przegryzkę pomimo tego, że nie chciała...

A ja oczywiście zaraz wszystko podsumowałam w swojej główce i wyszło mi, że ten wieczór kosztował go...120.00 zł
Normalne aż mi głupio się zrobiło...chciałam mu połowę kosztów zwrócić, ale stanowczo odmówił, powiedział, że dla niego spędzenie wieczoru z nami to czysta przyjemność...

Teraz znów coś planuje, ale ja jeszcze nie wiem co...niebawem mam się dowiedzieć.


Ostatnio zmieniony przez Perełka dnia 26 Wrz 2008, Pią 10:45, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 26 Wrz 2008, Pią 12:52    Temat postu:

No to jak na razie przyjaciele? Niezły wieczór Smile. Perełko nie wszystko przelicza się na pieniądze i podejrzewam, że dla niego ten wieczór był cenniejszy niż te 120 zł. A powiedz jak na to spotkanie zareagowała Iza?[/b]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 26 Wrz 2008, Pią 13:01    Temat postu:

Perełko,fajnie że się ułożyło i oby było tak dalej.
Powrót do góry
Perełka
Gość






PostWysłany: 26 Wrz 2008, Pią 13:49    Temat postu:

Beatko...
Iza była chyba zazdrosna, nie rozmawiałam z nią o nim, bo co zaczęłam to ona zmieniała temat...
Powiedziała tylko, że się narzuca swoją osobą...
A stwierdziła to tylko dlatego, że jak weszła do sklepu w pasażu z kosmetykami, to co nie wzięła do ręki zobaczyć, on zaraz chciał jej to kupić.
A ona nie chciała nic...

Wiem, że dla niego najważniejsze to, że mógł mnie zobaczyć, ale doskonale wie, że na nic więcej nie może liczyć.
Krzysiu...mam nadzieję, że będzie tak dalej, spotkania jedynie tylko towarzyskie Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 11 Sty 2009, Nie 17:19    Temat postu:

Nie bardzo mi się chce wierzyć w taką przyjaźń,ale może dlatego,że jej nigdy nie przeżyłam Wink .Ale z drugiej strony jeśli osoby takie nie pociągają się fizycznie,to może taka przyjaźń istnieje.Może ona trwa,a potem chłopak zaczyna patrzeć na dziewczynę nie jak na przyjaciółkę,ale jak na kobietę, z którą mógłby być i odwrotnie.Ktoś kiedyś powiedział,że "przyjaźń między kobietą a mężczyzną ,zaczyna albo kończy się w łóżku".Kto wie,może jakaś prawda w tym jest...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 11 Sty 2009, Nie 17:29    Temat postu:

Mialam taka sytuacje ze przez 3lata przyjaznilam sie z takim fajnym chlopakiem.Lubilismy sie,zawsze gdy mielismy jakies problemy to rozmawialismy o nich i pocieszalismy sie nawzajem.Zaczelam wierzyc ze taka przyjazn jest mozliwa.Z czasem jednak nasze przyjacielskie rozmowy przemienily sie we flirt.Zaczelismy postrzegac siebie juz nie jako przyjaciol.Po jakis czasie zostalismy para.Trwalo to jednak dosc krotko bo uznalismy ze jednak nie pasujemy do siebie jako para.Moim zdaniem predzej czy pozniej przyjazn damsko-meska prowadzi do zaangazowania sie uczuciowo przynajmniej jedenej ze stron.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 11 Sty 2009, Nie 23:39    Temat postu:

A ja mam przyjaciela. Nigdy w życiu nie zeszliśmy na niebezpieczne tematy. Nigdy mie było dwuznacznych sytuacji i wiem, że nie będzie. Dogadujemy się we wszelkich kwestiach, często żartujemy i w ogóle to fajna znajomość. Moje dziewuchy i ja mamy z nim swietne relacje i tworzymy naprawdę zgraną ekipę.

Tylko, że Mój P dostaje wysypki na sam dźwięk jego imnienia, nie mówiąc już o obecności... "Bo czego innego on może od Ciebie chcieć?" No czego? Pogadać, wyżalić się, poradzić. I wszystko.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 12 Sty 2009, Pon 08:08    Temat postu:

U mnie najpierw była przyjaźń.Wspieraliśmy się w różnych sytuacjach i wspieramy nadal, ale jako małżeństwo.Po prostu uznaliśmy ,że przyjaźń to dla nas za mało.....
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 13 Sty 2009, Wto 17:41    Temat postu:

turolka napisał:
Nigdy w życiu nie zeszliśmy na niebezpieczne tematy. .


Rolling Eyes a co to takiego? Mysle, ze z przyjacielem to o wszystkim mozna pogadac Rolling Eyes
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 13 Sty 2009, Wto 17:50    Temat postu:

Biedronka, źle zrozumiałaś. Rozmawiamy o wszystkim. Faktycznie, źle to ujęłam. Chodziło mi o to, że nie było między nami żadnych niejasnych sytuacji. Obydwoje wiemy, że mamy w sobie przyjaciół i tyle, nic więcej. Żadnych prób i nadziei na przekwalifikowanie tej znajomości Very Happy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin