Życie Dziewczyny

Niunia_:-))

Myszka wydaje mi się, zejak ktoś planuje ciąże tak jak pisalas, ze mierzenei temperatury itd to sa mniejsze szanse niż jak świadoma wpadka. Bo ja bym szalu dostala jakbym miala meirzyć temperature, i jak by byl ten czas to zaciagać męża do łóżka.

Raczej odstawić zabezpieczenia i jazda Very Happy

agatka85

Ja też nie mierzyłam temperatury ani nic z tych spraw.
Zero zabezpieczeń i jazda- jak to napisała Niunia Very Happy

Jedyne co to liczyłam sobie mniej więcej dni płodne.

Ja bym na głowę dostała jakbym miała mierzyć temp. robić jakieś testy owulacyjne itp. wydaje mi się, że to dopiero jest stres... a po drugie co to za przyjemnośc kochać się ze swoim facetem bo akurat temp. jest odpowiednia choć np tak naprawdę nie mamy ochoty na seks?
Poza tym ja jestem za leniwa żeby to wszystko robić Wink

AgULa1

ja za mierzeniem temp. jakoś nie jestem- bynajmniej bym tego nie robiła choć nie wiem jak będzie kiedyś, bo wiadomo jak człowiek się stara o dzidzię zrobi wszystko, ale to chyba by musiało nam dłuższy czas nie wychodzić to wtedy..
i jak Agatka ja też z tych leniwych bo to trzeba co dzień i o tej samej porze...

Myszka

no tak,ale tak jak Wy tu piszecie to dla mnie jest zwykły sex bez zabezpieczenia,ale jak ktos nie moze miec dzieci z roznych względów to jego starania o ciążę to jest własnie mierzenie temperatury,sprawdzanie śluzu Kwasny

itd.a nie takie tam fiku miku;))
Dlatego jak ktos mi mówi,ze stara sie od x czasu o dziecko i nic nie wychodzi,a stara sie w taki sposob,ze sexi sie kiedy chce,to dla mnie nie jest zaden wyznacznik,ze jest chory/bezpłodny.Wlasnie gdyby osoby podczas dni plodnych nie mogły przez dluzszy czas zajsc w ciążę to wtedy dopiero myslalabym,zeby pojsc do lekarza,bo takie wyliczanki na palcach dni plodnych są na dłuższą mete smieszne-ile razy mozna sie oszukac i zle policzyc;))albo wystarczy zwykla zmiana klimatu,stres,itd.
Jedna znajoma,ktora strasznie z mężem chciala miec dziecko a przez kilka lat nie mogla to doslownie potrafila wyjsc z imprezy zeby własnie sie poseksic dla zrobienia maluszka.
Dla mnie to nic nadzwyczajnego,bo tego uczyli mnie na naturalnym planowaniu rodziny a pozniej na naukach przedmałrzenskich,ale ja bardziej patrzylam na to pod kątem antykoncepcji a nie porkreacji;))ale znam sporo dziewczyn,ktore ze mna byly na studiach,ktore własnie w świadomy sposob zaszly w ciążę.
Ja akurat postawie na spontana,ale jak do roku czasu nie wyjdzie to zakupie termometr Razz

migotka1984

Myszko ja Ci opisze tak w skrócie o mojej sytuacji.Ja przed ciążą to się leczyłam jeździłam po klinikach, bo prawdopodobnie nie mogłam mieć dzieci no troszkę i to bardzo mnie zmartwiło Sad

no i jak to sie mówi myśmy w ogóle nie uważali no i jak mój M poszedł do wojska i po przysiędze wiadomo zaszaleliśmy długo przerwa i pragnienie no i się stało,zaszłam w ciążę Smile

choć nie powiem ,że byłam w szoku i to bardzo dużym no wiadomo ja sama, bo M był w wojsku no i wszystko na mojej głowie i też nic nie robiłam żadnej temperatury itd...Ale za to jestem bardzo szczęśliwa ,że mam mojego synusia kochanego ,bo po za nim nie widzę sensu życia Wink

agatka85

A. kupił mi dzisiaj kwas foliowy Smile

Niestety o czymś na rozstępy zapomniał Wink

Myszka

pewnie z tym mierzeniem temperatury jest tak,ze robią to dziewczyny,ktore mają sytuacje zyciową ustabilizowaną i naprawde przed dluzszy czas maja problem z zajsciem w ciążę.Bo jak sobie pomysle,to są pod trzydziestke,maja męża,pracę, tylko,albo az do szczescia potrzeba im dziecka i dlatego tak skrupulatnie wyliczają co i jak zeby bylo najlepiej.
Poki co dzisiaj 2 noc spalam niespokojnie,ze jakby co to mi sie zycie przewroci do gory nogami,ze do lekarza bede musiala chodzic częściej niz gdziekolwiek,ze ewentualnie bede sie bala przez 9 miesiecy o zdrowie dziecka-ehhhhhhh-chyba nigdy na mnie i moj instynkt nie bedzie dobrej pory Zalamany

agatka85

Myszko ja też mam mnóstwo różnych wątpliwości i się boję. Przeraża mnie to wszystko, ale co ma być to będzie i tak za dużego wpływu na to nie mamy..

Myszka

wyszło za drugim razem Zawstydzony

AgULa1

Myszka to dobrze ze tak szybko, później tylko człowiek się bardziej stresuje jak nie wychodzi..

agatka85

No to fajnie, że tak szybko się Wam udało, bo później byś się stresowała a to by napewno nie pomogło w dalszych staraniach. Wiem po sobie Smile

AgULa1

staranka, a ja się przyznam że marzy mi się by w tym roku tak pod koniec zajść w ciąże- zawsze marzyłam by różnica duża nie była, a po drugie już bym mogła choć czasem z jednym nerwów się traci..
mój na razie nie chce słyszeć, bo chce swoje 4-kąty, ale może, moze Razz

agatka85

No ja też już czasem myślę nad drugim dzieckiem choć narazie to jeszcze nawet pierwszego nie urodziłam Wink

Ale też bym nie chciała żeby różnica wieku była duża. Ale jak będzie to pokaże przyszłość Smile

agatka85

Myszko i jak tam Twój instynkt macierzyński? Obudził się w Tobie w końcu??

Mój A. to by chciał żebym już była w ciąży z drugim dzieckiem, najlepiej żeby to córeczka była, choć kiedyś to dwóch synów chciał. Ja jeszcze nie chcę, bo nasza sytuacja nie jest wyklarowana, poza tym sama z dwójką dzieci to ciężko by było. Wolałabym drugie dziecko urodzić po powrocie do Polski, bo byłoby mi dużo lżej.

Narazie to czekam na pierwszą miesiączkę po ciąży. Jak byłam teraz na wizycie u ginekologa to trochę się zdziwił, że jeszcze nie miałam okresu i zasugerowała, ze w ciąży mogę być, ale narazie na usg nic widać nie było. Tak więc miejmy nadzieję, że nic nie zmajstrowaliśmy jeszcze Smile

AgULa1

dziwne czemu się dziwili- co to takiego że nie masz, moze co kraj to inaczej nie wiem.. mi sie wydaje że ciąża to raczej nie jest, cho różnie bywa Very Happy

i masz rację, dużo lepiej jakbyś miała pomoc rodzinki, bo daleko od domu, sama z dzieciakami to zawsze ciężej.. życzę wam by udało się tak jak chcecie, ja marzę ze uda nam się w wakacje, tak by mi pasowało idealnie.. Razz