Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wspomnienia...:*
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Elita Rezerwistek :)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: 27 Sie 2006, Nie 18:32    Temat postu:

NIe zapomne jak w noc przed wyjazdem na przysiege nie moglam spac, podniecona jak cholera hehe chyba zasnelam ok 3 a o 4:30 byl wyjazd i wstałam wypoczeta , z uśmiechem na twarzy i im bardziej zbliżaliśmy się do Przasnysza tym mocniej serducho mi biłoSmileSmileSmile

Wogóle był taki motyw, że 2 tygodnie przed pojsciem mojego do wojska pojechalismy z jego rodzicami na Mazury, w drodze powrotnej jechalismy przez Przasnysz i go tam zostawiliśmy pod bramą jednostki- jezoooo jak ja wyłam z jego mamą...jakoś przezylam tą powrotną podróz. Za niecałe 1o dni mialam obóz z mojej uczelni organizowany na Mazurach i jadąc właśnie na obóz przejeżdzalam znowu obok jednostki Adasia---jejku jakie to było uczucie widzieć ta jednostkę ( bo jest tuż przy drodze ) i myśleć że on tam jest, moj skarb. Oczywiście zpowrotem było to samo. No i jak już na przysięge jechalimsy to znałam droge na pamięc bo w sumie 4 raz jechałam tą trasą heheh Na przysiege jechałam z moimi rodzicami i siostra a drugim samochodem jego rodzice, siostra z męzem. Fajnie było, pogoda we wrześniu dopisywała, było bardzo ciepło 3 września i jak go zobaczyłam jak ślubuje do sztandaru i jak dostaje wyróżnienie od pplk i 4 dni urlopu za same piątki SmileSmileSmile Ale byłam dumna tymbardziej że tylko 6 żołnierzy takie wyróżńienie dostało. Moja mamuśka sie oczywiscie wzruszyła heheh a ja sie uśmiechałam od ucha do ucha bo wiedzialam ze za moment wpadniemy sobie w ramiona i ze całe 4 dni będa należaly tylko dla nas SmileSmileSmileSmile
Powrót do góry
Glamour_Girl
Gość






PostWysłany: 27 Sie 2006, Nie 21:21    Temat postu:

Barbarko ehh Smile Skąd ja znam tą brame z Przasnysza Laughing Laughing Laughing
Mój Łukasz też tam był Cool Cool Cool
Ogólnie byłam tam 4 razy Smile
Za pierwszym razem jak jechałam z jego rodzicami na odwiedziny to szukalismy jednostki własnie przy drodze Very Happy No i stała Razz
Po jakimś czasie, to znienawidziłam ten obraz... cały czas był przed moimi oczami.. jak zasypiałam .. jak sie budziłam.. to miejsce... Rolling Eyes Ogólnie jednostka ok, ale jakos mi sie nie podoba z wyglądu zewnetrznego i wewnętrznego.. taka typowa stara jednostka Confused

A wspomienia.. Eh.. rózne.. jedne piękne , drugie mniej przyjemne..
Ale są , na zawsze zostaną i nikt mi ich nie odbierze.. Teraz juz 4 miesiące w cywilu Smile Odnalezlismy się na nowo, choc początkowo było trudno sie przestawic na 'normalny' tryb życia... Wojsko juz za Nami.. i dzięki Bogu:) przekonalismy sie miedzy innymi dzieki niemu, ze nie mozemy zyc bez siebie.. ze jestesmy dla siebie stworzeni .. i to jest takie piękne..SmileSmile
Powrót do góry
AgULa1
Generał - Moderator
Generał - Moderator



Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 2508
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ŚrEm

PostWysłany: 28 Sie 2006, Pon 08:42    Temat postu:

Barbarka napisał:
Fajnie było, pogoda we wrześniu dopisywała, było bardzo ciepło 3 września i jak go zobaczyłam jak ślubuje do sztandaru i jak dostaje wyróżnienie od pplk i 4 dni urlopu za same piątki SmileSmileSmile Ale byłam dumna tymbardziej że tylko 6 żołnierzy takie wyróżńienie dostało.


oj ja to tez skąs znam heh tylko ze to był 1 październik oj i nie powiem jaka byłam zachwycona i duma ze mój mały tez dostał takie wyróżnienie gdzie tylko paru zołnierzy dostaje heh ojj cieszyłam sie jak głupia a zwłaszcza że mój teściu jescze przmowe wygłaszał heh Very Happy
to były piekne chwile tak jak i te chwile gdy weszlismy do domku i wiedziałam ze te pare dni będzie dla nas.. ojj cudne wspomnienia Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 02 Wrz 2006, Sob 12:13    Temat postu:

Ja jeszcze się nie mogę otrząsnąć, że TO już KONIEC Very Happy
Bywało ciężko, ale najważniejsze że przetrwaliśmy te, pewnie jedne z trudniejszych 9 miesięcy naszego życia!
Wspominam tylko te dobre chwile, śmieszne akcje, pj, przysięgę i dzień cywila Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 03 Wrz 2006, Nie 13:29    Temat postu:

Ja to juz oswoilam sie z ta mysla ze koniec juz wszystkiego.
Z tego wojska duzo przykrych wspomnien,oprocz przysiegi nic wiecej nie wspominam pozytywnie.
Najgorszy byl ten dzien wcielenia poprostu wylam jak nie wiem,caly dzien sie martwilam o Pawla,a jak tam jechal stalam w drzwiach wyjsciowych i go zegnalam to normalnie serce mi peklo,te 5 tygodni bylam tak zdolowana jak nigdy,kompletnie sie wylaczylam Confused No ale teraz juz po wszystkim na szczescie.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 03 Wrz 2006, Nie 21:03    Temat postu:

Ja dziewczynki tez mialm swoijeo zolnierza w Przasnyszu,moj osobiscie chwali ta jednostke i wsumie nigdy na nia nie narzekal.a ja ja wspominam wsumie tez dobrze oprocz tego ze przez szkolke sie nie widzielismy tylko na przysiedze i bardzo dlugo na niego czekalismy bo on zaostal po przysiedze w jednostce bo mial sluzbe ale za to widzielismy sie o dwa razy dluzej bo bylismy uyu niego na przysiedze to czyli raz a pozniej za tydzien przyjechal a chlopaki co byli po przysiedze juz nie pojechali czyli my dwa razy wiecej
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 03 Wrz 2006, Nie 21:09    Temat postu:

LATO 2005-2006
koszmarne 9 miesięcy przeplatanych płaczem, smutkiem, bezsennymi nocami, tabletkami na uspokojenie, okropna tęsknota ta bezsilność duszcząca od wewnątrz, na przepustkach kłótnie ogólnie tragedia pamiętam 2 miłe momenty
-przysięga
-cywil
a tak to były same łzy
a teraz mam zapłacone za to moje przejmowanie się Sad
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 04 Wrz 2006, Pon 20:33    Temat postu:

oj kochane moje.. wspomnien jest ogromnie duzo czasem do dzis dnia wracaja i wtedy wiemy ze juz to nie wroci ...ze caly syf za nami.. ze jestesmy twarde.. silne i pokonamy z naszymi szczesciami wszystkie przeszkody..ze nikt i nic nas niepokona!!!
Ja kojarze wiele chwil.. ale chyba jak kazdej najpiekniejsza i najbardziej wyczekiwana siedzi w nas .. nadal czuja sie jakby ta chwila byla wczoraj .. data CYWILA!
u mnie bylo o 22:00 26.04.06 Latawce opusciły mury monu.. od rana eski jak codzien, telefony ze juz za pare godzin bedziemy na zawsze.. kiedy zblizal sie wieczor i jechałam po Niego na peron czułam ja drza mi dłonie, jak zbliza sie cos na co czekałam tak bardzo długo cale 9 miesiecy całe 270 dni cos bez czego nie byłam soba .. Ten upragniony CYWIL! i moj najsłodszy skarb..
tak strałam wpatszona i chyba do konca nie moglam uwierzyc ze juz konczy sie tak długo meczaca droga.. ze juz nie wroce na ten okropny dworzec kiedy bedzie musiał wracac.. ze łzy nie bede kapac a ja nie bede mogla nic zrobic tylko patrzec jak pociag sie oddala.. i .. kiedy go zoabczyłam pobiegłam złapałam w ramiona i płakałam a On powiedział "kochanie jestem w domu juz Cie nigdy nie opuszcze.. byłas ze mna jak szedłem do wojska, jak tam zylem i jak wracam..jestes najdrozszym skarbem mego sreca" nie zapomne tych slow nigdy .. tak jak niczego nie załuje .. tych łez, tej tesknoty, bolu nieprzespanych nocy.. niczego.. bo warto bylo:* zawsze bede to powtarzac:* On jest moim calym swiatem!!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 13 Wrz 2006, Śro 13:20    Temat postu:

A ja cierpliwie czekam. wiem, ze jeszcze troszkę i dołączę do Was... Do Elity Rezerwistek... Wierze, że wszytsko ułoży się tak, jak tego chce... tak jak sobie to wymarzyłam Rolling Eyes Ale jeszcze czas... 150 DDC
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Paź 2006, Śro 17:14    Temat postu:

a ja pamietam jak dzis dzien przysiegi i to jak czekałam na niego przed brama pierwszy uscisk pocałunek jeszcze dzisiaj kreci mi sie lezka jak o tym mysle... wogóle wszystki nasze przywitania byly cudowne ale ten jest najbardziej pamietny...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 20 Paź 2006, Pią 09:09    Temat postu:

Wspomnień mamy mnóstwo tych złych i tych bardzo dobrych, ale do dziś tak jak doorotka wspominamy często dzień 4 marca 2004 r. czyli przysięga Very Happy
Dzień w którym mogłam po miesiącu czasu zobaczyć mojego ukochanego, przytulić się do niego, powiedzieć mu jak bardzo go kocham. Pamiętam jak byłoby to dziś jak zobaczyłam go w tłumie żołnierzy - dreszczyk emocji, tysiące myśli... Very Happy Czekanie tylko na jedno oby jak najszybciej skończyła się przysięga. Moment kiedy szedł w moją stronę zapamiętam do końca życia Very Happy

Często również wspominamy dzień 25 stycznia 2005 r. wieczna pj-tka Very Happy
Przyjazd mojego skarba z woja na zawsze ze mną Very Happy Po roku oczekiwania spełnia się nasze marzenie - koniec MONU, znów możemy powrócić do rzeczywistości Very Happy
Powrót do góry
Perełka
Gość






PostWysłany: 14 Lis 2006, Wto 10:07    Temat postu:

Moje wspomnienia z wojskiem...hmmm...zaliczam do najbardziej okropnych,ale były i piękne chwile,wręcz cudowne...

Najpiękniejsze,warte wspomnień przeżycia to te,kiedy spotykałam sie z moim Skarbem na Pj-tkach,w Wiśle ,w Ełku...byliśmy tylko sami,spragnieni swoich osób,nikt nam nie przeszkadzał,wszystkie noce i dnie były tylko nasze...przytulaliśmy się,głaskaliśmy się po główkach,trzymaliśmy się za ręce,leżeliśmy w swoich ramionach i słuchaliśmy naszych serduszek,które biły tylko dla nas,szeptaliśmy sobie jak bardzo się kochamy i tęsknimy do siebie,kochaliśmy się bez opamiętania przy naszych piosenkach,rozmawialiśmy jakie to cudowne będzie nasze wspólne życie,planowaliśmy wiele spraw,spacerowaliśmy po mieście żartując i śmiejąc się...trzymając się mocno za ręce...zawsze gdy byliśmy blisko siebie czuliśmy coś pięknego,drżeliśmy na swój widok i mieliśmy te piękne motylki w brzuszku i to wielkie podniecenie...nasze spojrzenia były pełne pożądania i ten błysk w oczach,nie zapomnę tego wszystkiego nigdy,te piękne wspomnienia z jego osobą pozostaną w mojej pamięci i w moim sercu do końca mojego życia...

Najgorsze wspomnienia to te gdy nie było go blisko mnie...był na jednostce,w szpitalach...daleko ode mnie...
Gdyby tylko nie zgłosił się na ochotnika i 1 lutego nie przekroczył bramy jednostki,byłoby napewno tak jak tego pragnęliśmy...żyłby i był teraz ze mną...
Teraz pozostały mi wspomnienia po Łukaszku,kilka zdjęć i dwa smsy...oraz przeogromna tęsknota do jego głosu,dotyku,spojrzenia...w ogóle do całego mojego Skarba...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 15 Lis 2006, Śro 16:00    Temat postu:

moje wspomnienia...!
Pierwszym dniem rozpoczynającym myślenie co będzie?jak przetrwa nasz związek? jak będę zyła 9 miesięcy be Niego-był dzien w którym Piotr przyjechał i bardzo spokojnie powiedział mi że za miesiąc jedzie do Wojska. Od tego momentu wszystko się zmieniło...! Najbardziej przykrym dniem był przeddzien wyjazdu Misia do wojska bo wtedy się żegnaliśmy, to była "powódź łez"! i ten miesiąc oczekiwania by pojechac i zabrac Go na kikla dni do domu. Może to głupie ale przez cały czas od wyjazdu misia do wojska az do spotkania z Nim na przysiędze noc w noc płakałam za Nim, z tej cholernej tęsknoty!Jechałam busem z cała Piotra rodziną, czułam sie obco ale dałam rade, wkońcu myslałam tylko o tym by Go ujrzeć, przytulić, ucałować! Jechaliśmy 8 godzin, wyjechaliśmy o 2 w nocy, wtedy był śnieg i nieludzki mróz. Sama przysięga to czas wielkiej adrenaliny, nigdzie Go nie widziałam, dopiero na koncu zauważyłam i łzy popłynęły, ale naszczęście to łzy radości. droga powrotna już u boku Misia Smile potem 3 dni z Nim. Każda kolejna przepustka to nieograniczona radość i łzy zegnając sie z Nim. przeżyć było mnóstwo, to wszystko pozostanie w mym sercu jużna zawsze. Odliczanie DDC było najprzyjemniejszą rzeczą i nastał dzień 000 Cywil! I nastała wieczna radość. Choc dziś mija 23 dzień jak Misiu wrócił z Wojska to jeszcze nie mogę sie z tym oswoic, boję sie pożegnań, ale powoli uspakajają mnie myśli, ze przy każdym z naszych pożegnań Piotr jedzie tylko 10 km dalej ode mnie, a nie 500.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 16 Lis 2006, Czw 14:51    Temat postu:

Jak czytam twoje posty Perełko to poprostu lzy mi leca bardzo mi przykro nie moge wyrazic swojego wspolczucia poprostu to jest okropnej estes naprawde dzielna twoje wspomnienia zostana na zawsze i na zawsze on bedzie twoj w niebie gdzie na pewno jest z toba cala dusza.
Wiecie co dzieki wojsku i temu ze sie nie widywalam z Pawlem nasze uczucia rosly i rosly rzeczywiscie czulam sie jak w niebie jak on pryzjezdzal,ale naprawde jedynym szczesliwym dniem byla przysiega i wyjscie do cywila.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 07 Sty 2007, Nie 10:51    Temat postu:

piękne wspomnienia, piękny czas i piękne pamiątki w serduszku... po cywilu już tak długo a ja nieraz wieczorami kładąc się spać myślę jak to było... Ale teraz jest dziewczynki cudnie taka jestem z Nim szczęśliwa, ciesze się ze mamy mon za sobą bo wiem ze przetrwaliśmy coś co wiele par mocno rozdzieliło, coś co burzyło ich wielkie miłości a myśmy to pokonani, w ogromnej tęsknocie ale zawsze razem:* RAZEM JEDNYM WIELKIM SERDUSZKIEM:*

CYWIL 26.04.2006
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Elita Rezerwistek :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin