Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poród
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Ciąża
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 13:01    Temat postu: Poród

Kochane skoro jest połóg to poród też musi się tu znaleść Very Happy

Piszczcie jak to było z wami....
chcę dowiedzieć się jak najwięcej gdyż poród przede mną.... Shocked
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 13:25    Temat postu:

ja Ci moge moj opisac, ale nie bedzie rozowo Razz jesli ma Cie to zniechecic albo wystraszyc to lepiej nie czytaj!!!!
wiec tydzien po terminie zglosilam sie do szpitala i tam zostalam przychodzac do szpitala mialam 5 cm rozwarcia a ja nie wiedzialam ze sie zaczelo.. dwa dni pozniej skurcze zaczely byc regularne.. jakis czas pozniej zaczelo mnie bolec w krzyzu wiec wiedzialam ze to juz.. zbadano mnie i sie okazalo ze mam juz 7 cm Smile do tego momentu nie bylo zle Smile gdy trafilam na porodowke przebili mi pecherz Sad cholera powinni dopiero jak ma sie 10 cm rozwarcia a nie 7 ale byla zestresowana i nie zaczailam Razz uprzedzili mnie ze bedzie bardziej bolec.. i bolalo Sad ale jeszcze dalo sie wytrzymac.. dali mi zastrzyk bo rozwarcie sie nie powiekszalo.. doszlo do 8 cm i nic.. wiec podali mi kroplowke.. po niej dopiero zaczelo bolec Sad zanim doszlo do 10 cm ja juz wysiadalam.. bole byly okropne.. meczylam sie z nimi ok 6 godzin rzeznia.. do teraz nie wiem jak dalam rade.. potem byly juz bole parte ale.. kazali mi je wstrzymywac i nie przec Confused ciekawe jak?? przeciez sie nie da!!! robilam co moglam, ale jeszcze bardziej sie meczylam i bolalo jeszcze bardziej.. podobno dlatego ze twarz dziecka byla nie tak obrocona.. w pewnym momencie juz nie mialam sily wstrzymywac i powiedzialam ze ja juz nie moge i pre Smile to juz byla przyjemnosc Smile gdy przesz bol mija, ale ulga.. Smile nawet nie wiem kiedy mala wyszla.. bylam tak szczesliwa ze to juz koniec, ze mialam gdzies ze mnie szyli, ze tylek bolal jak cholera, ze mam jeszcze lozysko Razz ogolnie porod byl dluuugi i trudny ale jak sie potem okazalo mala miala pepowine owienieta wokol nogi, jedna raczke zamiast na piersi miala przy glowie i cos tam jeszcze, tylko szkoda ze mi o tym nie powiedzieli przeczytalam to dopiero w ksiazece Amelci.. drugi raz bym nie chciala tak rodzic ale wiem, ze gdyby byla dobrze ulozona i pecherz mi przebili pozniej to urodzilabym wczesniej i nie bolalo by tak..
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 14:19    Temat postu:

Linka tylko pamiętaj że u każdego może być inaczej i nie przestrasz sie Very Happy
Hehe Drizza a tak wogóle to tymi opowieściami czasem doprowadzimy do strachu przed porodem Wink

Hmm no więc jako że byłam bardzo niecierpliwa i uparłam się że urodzę tak jak miałam termin to poszłam do mojej ginekolog i powiedziłam że chce dziś i jużSmile
No więc ona mi pomogła, rozmasowała mi szyjkę macicy, rozwarcie miałam małe bo 2 cm, wypisała skierowanie do szpitala wróciłam do domu,spakowałam resztę rzeczy i pojechaliśmy z mężem na porodówkę. Tam mnie najpierw podłączyli pod ktg i kazali naciskać jak mały sie będzie ruszał. Przyszedł lekarz,zbadał mnie i powiedział że dziś urodze Wink
No więc przemieściłam sie na typową porodówkę, podłączyli mnie pod oksytocynę i czekałam sobie z mężem. Na początku nie bolało....ale jak skurcze stawały się częstsze i silniejsze to już chciałam żeby jak najszybciej sie skończyło. Później dali mi jeszcze glukozę w kroplówce bo nic nie jadałam wcześniej. W międzyczasie zaczęłam słabo widzieć tzn. zaczeło mi się wszystko zamazywać ale powiedzieli mi że to od bólu.Po jakiś 2 godzinach wyleciały mi wody i wtedy już wiedziałam że dużo mi nie zostało do końca. Hehe w pewnym momencie pytałam się Łukasza chyba z 5 razy w ciągu minuty która godzina bo miałam przed sobą na ścianie taki duży zegar i już byłam tak zmęzona i cały czas widziałam na nim 14:30 i byłam pewna że się zepsuł Laughing ale jednak nie.
No i były skurcze i skurcze i skurcze. Fakt najgorsze było jak miałam wrażenie że mały już wychodzi a ja miałam nie przeć.A od środka wręcz mnie wtedy rozrywało. Później się coś okazało że chwilowo sie jakoś inaczej obrócił i musiałam leżeć na boku i że jeżeli nic sie nie zmieni to będzie cesarka, na szczęście obrócił się prawidłowo i po jakimś czasie kazali rodzićSmile Także pojechałam do szpitala ok 12 a o 16 30 Oli się urodził.
Później jeszcze tylko to łożysko ale to już nic nie czułam.Tak samo szycia nie czułam. Także kilka godzin bólu ale do przeżycia Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 17:07    Temat postu:

Hehe wiecie co jest najbardziej odstraszajace w waszych opowiesciach? Nie to, ze bol czy krew, bo to wiadomo jest porod i bolec musi. Ale najgorsze jest to jak piszecie "ONI kazali nie przec! ONI mnie szyli!" Hehe brzmi prawie jak sekta Wink

Oczywiscie traktowac komentarz w formie zartu Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 19:09    Temat postu:

Ała jak to przeczytałam to aż mnie zaczęło wszystko boleć Smile nie wiedziałam, że rozścinają pęcherz. Może mi ktoś wytłumaczyć po co, dla mnie temt ciąży odległy więc aż tak dużo nie wiem na ten temat.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:11    Temat postu:

nie rozcinaja pecherza Smile) tylko krocze Wink ale to nie zawsze, chociaz przy pierwszym dziecku bardzo czesto Smile a po to zeby samo sie nie rozerwalo, bo czasem tak sie dzieje.. wiec jak widza ze dziecko jest za duze albo dziurka za mala Wink to tna.. ja juz powoli zaczelam sie rozrywac dlatego mnie cieli Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:14    Temat postu:

I to tak bez znieczulenia rozcinają?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:16    Temat postu:

jak moja mama rodzila to bez znieczulenia Wink chociaz tak jest wszystko obolale, ze nawet nie czuc.. poza tym robia to w trakcie skurczu..
a teraz robia to ze znieczuleniem Smile i szyja tez ze znieczuleniem..
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:25    Temat postu:

Nie no mnie nacinali bez znieczulenia ale i tak nie czułam nic.
No a szycie to fakt w znieczuleniu które właściwie nic nie dało ale po porodzie i tak tego prawie nie czułam.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:33    Temat postu:

A jak myślicie, dziewczyny, które już rodziły, czy warto chodzić do szkoły rodzenia?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 20:35    Temat postu:

Hmmm nie wiem ja nie chodziłam i nie uważam że było mi przez to gorzej.Nie sądze też żeby wielce mi to pomogło przy porodzie.Uważam że to już zależy od psychiki dziewczyny,czy bardzo się boi itp.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 21:43    Temat postu:

a ja bym chciała chodzić do takiej szkółki, ale tylko ze sprawca mego (w przyszłości) błogosławionego stanu Very Happy i żeby to było coś takiego fajnego Smile i słodkiego, a przy tym przygotowywało do tego waznego wydarzenia Smile a wogóle to chciałabym miec poród w wodzie Very Happy , ale wszystko przedemną Smile

Dziewuszki jak narazie skutecznie mnie odstraszyłyście Smile chyba jeszcze poczekam tak z 5-6 latek, byle przed 30 tką Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 22:37    Temat postu:

no mnie też troszkę przeraziło zwłaszcza, że spotkałam się dziś na ploty z kumpelą i ona opowiadała co jej siostra przyszła pielęgniarka opowiadała o porodach, bo właśnie praktyki miała.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 31 Sty 2007, Śro 23:11    Temat postu:

Dzunia a co do tych kilku godzin.. hmm... Wink
trafilam na porodowke (7 cm) o godz. 24 w nocy a urodzilam o 9:15 Wink
troche to trwalo Razz
Powrót do góry
Lexie
Gość






PostWysłany: 01 Lut 2007, Czw 07:45    Temat postu:

anetkaaaa19 napisał:
Ała jak to przeczytałam to aż mnie zaczęło wszystko boleć Smile nie wiedziałam, że rozścinają pęcherz. Może mi ktoś wytłumaczyć po co, dla mnie temt ciąży odległy więc aż tak dużo nie wiem na ten temat.



nacinaja krocze tak jak ci powiedziały dzidewczyny a czasem musza przebić pecherz ale owodniowy ten który jak sam peknie mówi się że odesżły wody Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Ciąża
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin