Życie Dziewczyny

Gość

Ja nie wiem czy bym potrafiła wybaczyć, czy potrafiła bym po rozstaniu przyjaźnić się z chłopakiem. Wydaje mi się, że jednak dalej by mnie ciągnęło po dłuższym czasie do niego, wróciły by wspomnienia itd. Cieszę się, że już po części sobie wyjaśniliście pewne sprawy. Pewnie Ci kamień z serca spadł Wink

Powiem Ci, że to dziwna sytuacja. Po co On wymyślił sobie zdradę? Skoro Cię kochał i kocha, to nie zachował się zbyt fair wobec Ciebie. Jeżeli się kogos kocha to nie chce się go ranić, tylko chce się dla niego jak najlepiej. Dlatego nie rozumiem postępowania B. Oby Ci się wszystko w końcu ułożyło w konkretną całość i żebyś już miała w końcu swięty spokój Wink

Gość

Fredko ja też tego do końca nie rozumiem ale próbuje. A po co on to wszystko wymyślił? Hmm chyba on sam tego nie wie. Mam nadzieję, że odnajdzie kiedyś siebie takiego jaki był jak go poznałam. Rzeczywiście kamień mi z serca spadł. Czuje się o wiele lepiej. A jeśli chodzi o to czy ciągnie mnie to niego to szczerze powiem, ze nie. Jeszcze tak niedawno moje serce wyrywało się byle być blisko a teraz sobie spokojnie pika bez żadnych zawirowań. Smile

Gość

Uwierz, że czytając Twojego posta, kąciki ust dzwignęły mi się do góry. Normalnie uśmiechnęłam się szczerze do monitora. W sumie do Ciebie Wink

Bo naprawdę cieszę się, że już jest lepiej Wink

Gość

Dzięki :* i Tobie i wszystkim dziewczynom z forum które mnie wspierały Smile

Gość

początkowo nie skomentowałam, bo nie wiedziałam co napisać... powiem Ci tylko tyle => cholernie silna z Ciebie dziewczyna! Podziwiam Cię :* Ja bym tak nie potrafiła... ciągnęłoby mnie do niego. Pozdrawiam i powodzenia życzę :*

Gość

Normalnie buraka spaliłam jak to przeczytałam. Embarassed

Nie uważam się za silną. Zaczęłam po prostu myśleć o tym co będzie a nie o tym co było. Nie chce już tego rozpamiętywać

Gość

ahhh salisee fajnie ze sie to ulozylo :*

Gość

Ja też się cieszę Smile

dzisiaj wybieramy się na soczek z B (oczywiście Tymbarka Very Happy

). Ciekawe co mi nakrętka wywróży Laughing

KRYCHAI · Gość

no i jak tam po soczku??

to ja stale KRYCHA /niestety cos mi sie skopalo wiec jestem jako KRYCHAI/ ....

Gość

Krycha po soczku dobrze Smile

dokładnie napiszę Ci na pw bo będę powielała informacje Smile

Gość

hehee jzu sie cieszylam ze go nie zobacze a tu suprice.........
stoje na przejedzie a ktos puka mi w szybe....musze powiedziec totalne zaskoczenie bo chcial pogadac ........
potem gadalismy na gg
i wiecie co ?? wspomnieia nie odzyly Very Happy

tak jakbym z jakims kumplem gadala........
totalny zwis Very Happy

ktora tez tak raguje na bylych wojakow?

Gość

Krycha wow Very Happy

heh ja powoli tez hmm tzn jak on tego chce to prosze bardzo Smile

tutaj gdzie jestem jest mi very well Very Happy

Gość

Krycha zazdroszcze ja chcialabym tak reagowac na M. ale moje serducho wciaz jeszcze nie potrafi...

Gość

oj jaka ja bylam glupia!! Dopiero wyjazd otworzyl mi oczy na pewne sprawy. Oj nie juz nigdy walczyc nie bede. Bo i po co i o co? Very Happy

Gość

Kurde Salisee, co jest z tymi wyjazdami? Czy one zawsze tak działają?
A ja jednak walczyłabym.