Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KONIEC WALKI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: 12 Wrz 2006, Wto 08:35    Temat postu:

może od cywila być trudno miedzy nami ,ale będę walczyła ile się da o nasze szczęście i miłość bo po pierwsze mam cudownego chłopaka a po drugie nie wyobrażam sobie życia bez niego...zwarto walczyć o kogoś o związek ,mężczyznę który jest warty...wart tej walki Smile
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 26 Wrz 2006, Wto 07:32    Temat postu:

No to mamy caly czas kontakt, tel. raz w tygodniu i jakies smsy.
Rozmowy przebiegaja normlanie. Juz sie umowilismy na jego pjtce Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 26 Wrz 2006, Wto 07:46    Temat postu:

krycha walcz....!!!!!Wink
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 26 Wrz 2006, Wto 22:30    Temat postu:

walcze, dzis byly smsy Very Happy
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 27 Wrz 2006, Śro 11:27    Temat postu:

Krycha ale wiesz tak sie teraz zastanawiam o co ty wlasciwie walczysz? Walczysz o milosc? zeby walczyc o milosc trzeba byloby walczyc z facetem po jednej stronie a wy chyba walczycie po przeciwnych niestety;/ no i do milosci nie mozna nikogo zmusic albo ona jest albo jej nie ma... Zobacz jak wiele zrobilas a z jego strony co? to ze pisze smsy?kazdy znajomy nawet moze pisac... zastanow sie dobrze czy gra jest warta swieczki...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 27 Wrz 2006, Śro 19:29    Temat postu:

O co walcze ?o Niego.
Ja znam dobrze Marcina, wiem że to jest cudowny facet, i wiem że normalnie /gdyby nie był w wosjku/ by się tak nie zachował. Marcin się zmienił w wojsku, nie był on nigdy w takiej sytuacji, miał dobrą pracę wszytsko miał.Nagle został zamknięty w wojsku. Jest to uczuciowy facet i wiem,że to właśnie wojsko na niego tak wpłynęło i nowi "koledzy". Nie tylko ja jestem zszokowana jego ,ale także jego rodzina. I nie tylko w stosunku do mnie sie zmienił ,ale także w stosunku do swoich najbliższych.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 28 Wrz 2006, Czw 06:28    Temat postu:

Krycha a jeżeli wojsko tylko wyciaga do wierzuchu istniejące problemy?
A jeżeli to co widzimy i z czym się spotykamy, prędzej czy później nas by dopadło?
Tymczasem my wolimy wierzyć, że to przez wojsko on się zmienił, że to WOJSKO jest wszystkiemu winne. Znalazłyśmy sobie ofiarę i używamy sobie na niej.

Co do nagłego zamknięcia w wojsku. Powiedz mi co oznacza nagle? Przecież każdy chłopak wie że wojsko go nie minie. Wie, że nadejdzie ten dzień. Więc czenu nagle, skoro on nic nie robił by tego wojska uniknąć.

Właśnie Krycha jak długo będziesz sama walczyć? Bo przecież nie chodzi o walkę ale o uczucie, z tym że... sama to ty możesz być co najwyżej zakochana, bo do miłości potrzeba dwojga.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 28 Wrz 2006, Czw 15:40    Temat postu:

andi napisał:
Krycha a jeżeli wojsko tylko wyciaga do wierzuchu istniejące problemy?
.


dokladnie Andi Applause Applause

nigy sie nie wypowiadalam w twoim temacie Krycha, ale czytam sobie czasami to co tu piszecie

wydaje mie sie, ze wlasnie walka o milosc bez wzajemnosci od poczatku jest skazana na fiasko Confused i jest troche bez sensu

niestety, ale tak mi sie wydaje Confused

jednak podziwiam twoje samozaparcie bo ja chybabym olala, pogodzila sie z tym, a poza tym nidy nie staralabym sie za dwojga zeby bylo dobrez

bo tak jak spiewala Budka suflera:

" .....bo do tanga trezba dwojga....zgodnych cial i chetnych serc......."

ale jego serce chyba tak chcetne nie jest

Question Question
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 28 Wrz 2006, Czw 17:05    Temat postu:

I to jest mały problem.
Czy wyciaga problemy, zapewne tak....
On mial naprawde super zycie ,mial wszytsko co chcial,mial super prace itp itd i nagle wojsko ........... nie jednemu doroslemu facetowi by sie swiat zalamal.Rozmawialm z 40 letnim facetem ktory byl takze w wojsku, i co? I on mowil ze pierwsze co chcial zerwac ze sowoja dziewczyna, zeby nie tesknic, zeby nie martwic sie gdzie ona jest i co robi, jeden problem mniej z glowy !
Pozatym on nie jest facetem ktory jest takim zajebistym twardzielem, jest delikatny, czuly i naprawde wrazliwy co w nim bardzo kocham.
Po 1 zabranie go do wojska bylo NIESPODZIEWANE !!!!!!
Dostal wezwanie do WKU zeby uzupelnil papiery, poszedl z nimi i dostał w nagrode bilet . Studia zmienił i konczyl jedne w maju i nastepne od wrzesnia mial zaczac....
Czy bez wzajemnosci........na moje pytanie czy mnie nadal kochasz, byla cisza, powiedzial ze nie moze mi powiedziec ze mnie nie kocha, bo w sercu nadal cos czuje....
gdyby odp byla inna, gdyby zachowywal sie obojetnie wobec mnie teraz, gdybym poczula w lozku ze jest oschly itp.. ze cos sie zmienilo to bym NIE WALCZYŁA.
ale biorac pod uwage te i rozne inne za i przeciw postanawiam WALCZYC NADAL.
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 28 Wrz 2006, Czw 17:21    Temat postu:

czasami walcząc o cos stajemy sie ślepi na prawdziwe uczucie,które może nam gdzieś w tej walce umknąć.................

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 28 Wrz 2006, Czw 20:46    Temat postu:

Jeżeli naprawdę go kochasz, to warto walczyć o własne szczęście... POWODZENIA...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 29 Wrz 2006, Pią 10:44    Temat postu:

ja nie wiem co mam o tym myslec...
jezeli jest PEWNE ze on Cie kocha to warto walczyc...
ale jesli to walka z gory skazana na niepowodzenie??
jesli cos nie wyjdzie to bedzie jeszcze gorzej...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 29 Wrz 2006, Pią 10:54    Temat postu:

moim zdaniem Krycha powinna walczyc skoro uwaza ze cos w nim "siedzi"! gdy wyjdzie z woja, bedzie mogla lepiej ocenic sytuacje czy warto jest, czy on sie nia interesuje, bo moze po prostu bedzie obojetny a jesli tak bedzie to nie ponizajac sie wtedy powinna dac spokoj i traktowac go jako kolege...pozdrawiam
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 29 Wrz 2006, Pią 13:08    Temat postu:

Krycha uwazam ze walczyć powinnaś w koncu kochasz go a on nie powiedział ze ciebie nie kocha! wierze ze on nadal coś do ciebie czuje....
Powrót do góry
moniam
Starszy Bywalec :)
Starszy Bywalec :)



Dołączył: 04 Sie 2006
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tczew

PostWysłany: 29 Wrz 2006, Pią 17:51    Temat postu:

Krycha walcz jak kochasz na pewno warto Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 24, 25, 26  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 12, 13, 14 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 13 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin