Forum Życie Dziewczyny  Strona Główna Życie Dziewczyny
to forum dla każdej dziewczyny :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

KONIEC WALKI
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 19:14    Temat postu:

Więc nie zostawiaj go teraz.
Jeśli masz duże podejrzenia, że te zmiany są wywołane jego załamaniem, to za przeproszeniem olej innych i walcz o swoje.

Wiem co piszę, bo przechodziłam podobną sytuację. Gdybym wtedy odpuściła, gdybym zawahała się choć na sekundkę...

Czy zrobiłam z siebie idiotkę dzwoniąć o 3 w nocy na punkt?
Oczywiście.
Ale walczyłam i osiągnęłam swój cel Very Happy
I tylko to się liczy.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 19:22    Temat postu:

Więc na jego sytuację złożyło się parę rzeczy.
1. 2 tygodnie przez wojskiem zmienił pracę /u kolegi ojca we firmie/. Duże perspektywy na przyszłość itp....
2.Sam wie ,że w wojsku jest z własnego lenistwa /zawalił studia i NIE ODEBRAŁ KARTKI Z UCZELNI DO WKU/
3. Tak sie składa,że za pare tygodni będzie musiał dostac urlop z wojska ,ponieważ osoba z jego rodziny idzie do szpitala i będzie musiał pomoć w domu
4. włamanie do jego auta

dobrze tez wie ze jest potrzebny w domu,a on jest tam i nic nie moze zrobic.Jeszcze jest 1 ważna rzecz którą bym mogła nazwać jako punkt 0,ale nie chce o niej pisać.
Jestem przekonana że te czynniki własnie wpłynęły na zmiane jego zachowania i na jego decyzję związaną ze mna.
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 19:28    Temat postu:

Krycha w tej sytuacji moze byc tak ze on cie nie chce tym wszystkim obciazac i te ich "beze mnie bedzie jej latwiej" bo moj tez cos takiego przechodzil gdy powazne problemy sie urodzily w jego zyciu ale nie pozwol mu odejsc niech wie ze moze na ciebie liczyc
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 19:34    Temat postu:

jezu asinka-nie bierz do siebie ze napisalam gowniarskie zwiazki .
Ja tam nie wiem ile razy wracałas do faceta i ile razy sie rozstawalas,ani tym bardziej czy sie kochaliscie czy nie-skoro tak bylo,to napewno znasz odpowiedz dlaczego nie jestescie razem.
Sęk w tym,że pisanie,ze odgrzewane zwiazki sie nie sprawdzają jest dla mnie tak samo mało istotne jak zapowiedz pogody na listopad;)
Poprostu stwierdzam,ze nie ma reguly na szczęście i skreslac zwiazek tylko dlatego,ze juz bylo sie z daną osobą jest bezsensem tylko dlatego,ze ktos powiela ten slogan
Uwazam wiec,ze Krycha jezeli naprawde kocha ma szanse byc z tym facetem,tylko nalezaloby przeczekac ten caly galimatias i chwiejnosc nastrojow wojaka i z perspektywy czasu odpowiedziec sobie czy chca byc razem czy nie.
Nie wiem,ale dla mnie milosc oznacza 1-jak sie kocha,to prędzej czy pozniej bedzie sie razem,a jak sie nie kochalo,to nie jest sie razem,bo jak mozna tak szybko(w przeciagu 2-3 lat)zakochac sie w kims innym i o tej osobie zapomniec?
Confused Wiem,ze prosto mysle,ale to taki skrót myslowy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 19:48    Temat postu:

myszka ja nigdzie nie napisalam zeby krycha do niego nie wracala bo jak juz pisalam ze to jest kazdego osobista decyzja czy wracac czy nie a uwazam wrecz ze ona powinna o niego powalczyc
Powrót do góry
Myszka
Zapuścił korzenie
Zapuścił korzenie



Dołączył: 22 Cze 2006
Posty: 1753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 20:04    Temat postu:

ale ja nie napisałam,ze Ty napisałaś zeby do niego nie wracała :smt101

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 20:07    Temat postu:

ale tak po czesci mozna bylo wywnioskowac z reszta niewazne..
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 17 Lip 2006, Pon 20:42    Temat postu:

Smile
krycha walcz o niego!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Lip 2006, Wto 20:08    Temat postu:

dziewczyny powiem Wam ,że ja już nie moge.
Nic nie rozumiem w dalszym ciągu.
Przez te 2 tyg. pisałam do niego i pisałam on nie odpowiedał , ale ..WSZYTSKIE smsy czytał. Dziś wysłałam mu ,że mam mały problem z czymś co od niego dostałam. Odp. była natychmiastowa -zadzownie wieczorkiem to pogadamy, więc....czekam na telefon Very Happy
I niech jeszcze ktoś powie,że kobiety jest ciężko zrozumieć to mu chyba lutnę Twisted Evil To facetów nie da się zrozumieć !
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Lip 2006, Wto 21:00    Temat postu:

a z czym masz problem? i jak rozmowa?
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Lip 2006, Wto 21:10    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
Rozmowa trwała poł godziny !!!!
Była bardzo szczera.
część z rozmowy
Ja-On
Dlaczego balowałeś cały weekend? -bo chiałem zapomnieć choć na chwilkę


czy masz kogoś? -nie

Dlaczego w ciągu tygodnia odkochałeś się, jestem tępa i nie umiem sobie tego wytłumaczyć, po tym co było między nami
-Mysza, nie jesteś tępa, nie potrafie sobie tego wytłumaczyć ,nie czekaj na mnie.Nie tęsknie, ale w głębi serca cos czuje.Nie wiem co jest.

Bardzo sie zmieniłeś i chyba wiesz o tym - tak wiem, chyba mam słaba psychikę.

a potem rozmowa o mnie, co robię czy się nudzę czy nie,czy gdzieś wyjeżdzam,

nie chce mi się nawet nigdzie wychodzić- mysza, ale wyjdz gdzies na impreze

moze pojade na sunrise bo mnie wyciagaja -to jedz -ale mi sie nie chce -jedz, to mi powiesz jak bylo i chociaz zdjecia zobacze, wiesz ze tam chcialem jechac

i gadanie o różnych rzeczach, jest na zmywaku w kuchni o 5 pobudka, do 16 i 24 przerwy i znowu to samo.

i skonczylismy rozmowe bo szedl spac bo jest bardzo zmeczony
i potem mu wyslalam smsa
"Nic nie mam do roboty, to i tak bede czekala na Ciebie i nie mozesz mi tego zakazac, dobranoc"

[b]BĘDĘ WALCZYŁA,BO JEST O CO !!![/b][/b]
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Lip 2006, Wto 21:38    Temat postu:

KRYCHA napisał:
i potem mu wyslalam smsa
"Nic nie mam do roboty, to i tak bede czekala na Ciebie i nie mozesz mi tego zakazac, dobranoc"

bardzo dobrze kochana... tak trzymaj! :*
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 18 Lip 2006, Wto 22:58    Temat postu:

Krycha ja też mam nadzieję, że będziesz o niego w dalszym ciągu walczyła...a ten smsik na końcu waszej rozmowy był super...Dziewczyny pomyślcie...każda z nas jest z kimś...ja co bym zrobiła na jej miejscu? Nie wyobrażam sobie, że miałabym odejść i zapomnieć, dać nam czas...po prostu nie wyobrażam sobie tego...walczyłabym ile tylko miałabym sił, bo nie można skreślić i zapomnieć o takim kawałaku swojego zycia...robiłabym wszystko, nawet rzeczy o ktorych mi sie w tym momencie w głowie nie mieści...To jest po prostu miłość...a miłośc naprawdę ogłupia...
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: 19 Lip 2006, Śro 07:12    Temat postu:

panczita napisał:
Dziewczyny pomyślcie...każda z nas jest z kimś...ja co bym zrobiła na jej miejscu?


Wiem co bym mu zrobiła Very Happy
Napewno nie pozwoliłabym sobie na taką długą ciszę. I na gadanie takich głupot.
Krycha, wiem, że czeka cię ciężka walka, ale nie licz na to, że powiem ci odpuść sobie.

Walcz Exclamation

I dziel się tym wszystkim z nami.

Buziaki
Powrót do góry
LadyDJ
Gość






PostWysłany: 19 Lip 2006, Śro 07:34    Temat postu:

KRYCHA napisał:
i potem mu wyslalam smsa
"Nic nie mam do roboty, to i tak bede czekala na Ciebie i nie mozesz mi tego zakazac, dobranoc"


popieram... Smile ja wysyłałam danielowi takie teskty... mógł sobie spokojnie myśleć wiedzac, że ma jeszcze czas... naprawdę potrafią pomóc... trzymaj sie maleńka :*
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Życie Dziewczyny Strona Główna -> Radości i Smutki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 24, 25, 26  Następny
Strona 5 z 26

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin