Życie Dziewczyny

Myszka

Krycha-juz tyle osob Ci radzilo zebys walczyła,a to zebys odpuscila.
To Ty sama powinnas wiedziec co czujesz i tak powinnas zrobic.

Mozesz zrobic tez forumową ankiete,zebrac glosy i dostosowac sie-to tez jest jakis sposob,bo wine mozna zrzucic na innych.

Ja jak nie moglam zjesc kanapki i koledzy z pracy tez byli najedzeni,to wystawilam ją na allegro Wink

Wiem,ze moze to ironiczny post,ale juz podejmowalas rozne decyzje,ktore raz lepsze a raz gorsze rezultaty przynosily,wiec moze i takie banalne podejscie jest jakims sposobem?

I powodzenia,bo widze jak walczysz jednak o milosc zolnierza,mimo zmiany tytułu :smt058

Gość

Myszka, ja czasem sama nie wiem co robic.
Moze faktycznie ankieta, stracic juz nic nie moge Smile

Gość

[link widoczny dla zalogowanych]
zapraszam do ankiety:)

Gość

Krycha ja oddalam juz swoj glos Smile

zycze powodzenia i trzymam kciuki!!!

ps. fajny pomysl z ta ankieta Smile

ciekawe co by powiedzial Twoj wojak, gdyby wiedzial o tych Twoich wszystkich staraniach, o tym temacie, o ankiecie...
moze przejrzalby na oczy wreszcie

Gość

ja na jego miejscu bym się wkurzyła, bo nie chciałabym, żeby o moim zawiłościach w związku mógł każdy przeczytać.

Myszka

anetka-tylko te zawiłości w związku z tego co Krycha od kilku miesiecy pisze są sprawą własnie tego faceta i jemu chyba to az tak nie przeszkadza, ze Krycha sie zamartwia i cierpi i sie wkurza.

No i pewnie z Twojej wypowiedziby wynikałoby, że faceci powinni sie wkurzyc za kazde zdanie napisane przez nas na forum bo przeciez mase osob to czyta;)

Gość

Myszka mi sie rozchodziło, że ja bym nie chciała, żeby o moich problemach w związku mógł każdy przeczytać. Ale proponuje skończyć te dyskusje bo ja nie mam zamiaru się zacząć wykłócać bo wystarczająco dużo kłótni jest na forum

Myszka

anetka-logując sie na tym forum i w nim uczestnicząc w sumie jestes narazona na dzielenie sie swoim zyciem z innymi-pisząc w dziale o kłótniach, o milosci ze swoim zolnierzem,o tym co Cie cieszy a co martwi.

I nie rozumiem dlaczego zakładasz,ze mialabys sie z kimś kłócic-poprostu mozesz miec inne zdanie-no chyba,ze masz tak porywczy charakter Wink

I zeby nie bylo off topu-Krycha-jak tam sie przedstawiają wyniki ankiety Question

Gość

Po to jest forum żeby na nim pisać.
Czy ma do mnie pretensje, wątpię .. on ma wszytsko w d....
a to jest moja sprawa co ja piszę ,mu nie karze sie wypowiadac .
na dzien dzisiajszy nie chce sie do niego odezwac.
Nie wiem co naopoiwadał sowim znajomym o mnie, ale kiedys normalnie z nimi gadalam a teraz cisza.
a co mówi ankieta:)
głosowały: 24 osoby
33% odezwac sie pierwsza, nic juz starcic nie mozesz...
33% wyslac ta kartke z zyczeniami i czekac na reakcje...
7% czekac i czekac na odzew z jego strony...
25 % zapomniec o nim i szukac nastepnego...

-------------------------------------------------------------------
wynika zankiety ze mam zostawiac kartke u niego w domu, potem zadzwonic i mu o tym powiedziec, a jak rozmowa bedzie do d.... to zapomniec:)
i wiecie co nie jest to zły pomysł Smile

Gość

krycha juz nie walczysz?

Gość

Krycha ktos mi ostatnio powiedzial, ze w milosci nie ma miejsca na dume... Zgadzam sie z tym, ale to nie takie proste... Gdybym widziala, ze facet wszystko zlewa i ma w glebokim powazaniu, nie staralabym sie go odzyskac... Widocznie nie jest Ciebie wart... Nie znam calej Twojej histori, ale widze (czytam), ze bardzo sie meczysz... Daruj go sobie, postaraj sie zrobic cos dla siebie, zapomniec... Wiem, ze to nie proste jesli naprawde go kochasz... Ja raz odchorowalam wielka milosc, dwa lata bilam sie z myslami, ale ostatecznie zapomnialam... Ciezki to byl dla mnie czas, ale wcale nie szukajac znalazlam milosc i szczescie... Mojego wojaka Smile

Mysle, ze sama siebie pograzasz i zadreczasz myslami, nie zakopuj sie w tym dolku, w ktorym jestes... Szkoda zdrowia i nerwow...

"Aby ogrzać się w SŁOŃCU trzeba wyjść z CIENIA SAMOTNOŚCI..."

Jestem z Toba...

Gość

ankieta super pomysł Wink

krycha podziwiam cię i to bardzo!!!potrzymuje abys się pierwsza odezwała, przeciez i tak nic stracic nie mozesz:-)

Gość

duzo ostatnio myslalam nad wszytskim....
dzis rozmawialismy...
zastanawialma sie ostatnie dni o co ja wlasciwiel walcze??
o milosc ok, a czy ja go kocham... no i zaczely sie schody.. czas robi swoje...
czy zachowalam sie jak debil??nie wiem czas pokaze czy bede tego zalowac co robilam.
na dzien obecny walke zakonczam i nie bede do niej wracac. bo nie ma do czego. wracam do zycia, do moich spraw, do moze innego faceta. smutno to sie pisze ale coz nikt nie mowil ze zycie jest latwe.

on sie bardzo zmienil, nie jest tym kogo kochalam....kochalam wrazliwego faceta, a nie oschlego zolnierza, ktory sam nie wie czego chce w zyciu.

Jeszcze raz dziękuję Wam za wszytsko, jesteście Kochane Very Happy

Myszka

Krycha-do kazdej decyzji człowiek musi dojsc sam i gdyby nawet Ci powtarzano 100x zebys tak zrobila,to dopiero sama musisz dorosnąć do takich ostatecznych decyzji.

Krycha-to Ty jestes najwazniejsza i to Tobie ma byc w zyciu dobrze i masz byc szczesliwa,a nie tylko dawac i dawac z siebie.

Trzymaj sie i pamietaj,ze tyle osob(nawet tu na forum)jest z Tobą,momo,ze osobiscie sie nie znamy-Buziaczki i z czasem bedzie coraz lepiej-zobaczysz.

Gość

Krycha musi być lepij!!!! pamietaj ze zawsze bedziemy z toba wierzę w twoje szczeście i trzymam kciuki!!!! mam nadzieję ze twoję rany i cierpienie znikną z czasem a ty w końcu spotkasz księcia , jesli ten nie jest tym jedynym....